paź 21 2005

ginekolog


Komentarze: 5

Najwyższa pora znaleźć ginekologa w okolicy. Pierwszy znajduje się 10 metrów od domu, więc co mam szukać dalej? Idę. Dziś już po raz trzeci, bo nie tak łatwo trafić na jakiegoś w tej małej przychodni ginekologicznej. To powinno dać mi do myślenia. Rzeczywiście do trzech razy sztuka. Umawiam się z panią R. Mam do wyboru jeszcze pana docenta, ale on za wizytę bierze stówkę. Ja zdrowa jestem, idę kontrolnie i stówki na pewno nie dam.

- A co to znaczy docent? - pytam. Na ostatnim piwku ustaliliśmy jednogłośnie, że na pewno nie istnieje już taki stopień, jak docent.

- Stopień naukowy - tłumaczy pani na recepcji.

- Ale nie ma takich stopni naukowych. Jest doktor, doktor habilitowany, profesor...

- Pan X. jest docentem ....

Pani w recepcji upierała się, że pan iksiński jest docentem i na dowód dała mi jego wizytówkę, na której było napisane mietek iksinski, doktor habilitowy. O, przepraszam. Są docenci.

Pani lekarka natomiast (taka zwykła) na moją prośbę o zbadanie piersi powiedziała, że mogę sobie przecież sama badać. Na pytanie o USG, że może mi zrobić, bo to w końcu gabinet prywatny i skoro pacjent sobie życzy...Ale co ja się czepiam, Robaczek przecież codziennie mi cycki bada.

sylweczka : :
Asia
31 października 2005, 21:12
Ja tam złego słowa nie dam powiedzieć na wrocławskich ginekologów. Jedna pańcia, u której byłam, poświęciła mi 40 minut, obadała na wszystkie strony, założyła teczuszkę...i wszystko to za jedyne 60 zł. I nawet dyplom od Twojego Stylu za zasługi na ścianie miała! :)
Radek
28 października 2005, 10:45
Nie ma takiego miasta - Londyn! Jest Lądek, Lądek Zdrój, tak...
- Ale Londyn - miasto w Anglii.
- To co mi pan nic nie mówi?!
- No mówię pani właśnie.
- To przecież ja muszę pójść i poszukać, zobaczyć gdzie to jest. Cholera jasna...
Elka
23 października 2005, 23:18
To jest bardzo zachodnia przychodnia.
W Anglii cytologie robi sie kobietom po 25 roku zycia (sluze informacjami z tutejszej sluzby zdrowia), bo ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy czy inne choroby to niskie jest przed 25.
A piersi to tez trzeba sobie samemu badac, bo sie je najlepiej zna. A lekarz to nie podejmuje sie badania, bo on nie zna Twoich piersi. A moj lekarz jest pan z Indii i on to wogole kobiet woli nie przyjmowac, robi to jego zona. Zero przyjemnosci z faktu bycia lekarzem.
MarcinN
21 października 2005, 19:26
...taa,piersi se sama pani zbada, Usg to najlepiej niech pani w domu se strzeli a wogóle co mi tu pani dupe zawraca, tu sie pracuje ciężko tu służba zdrowia jest, ja tu mięso mam!
21 października 2005, 16:35
Robaczek, ten to ma życie... Ehh...

Dodaj komentarz