lis 23 2004

jednak śnieg z deszczem we Wrocławiu, a...


Komentarze: 3

Sobotnia impreza będzie jednak w sali balowej Ratuszu Wrocławskiego. Wymagane stroje wieczorowe. Jak dla mnie może być. Zdaje sie, że garnitur Radka  trzeba oddać do pralni, a co ja ubiorę, co, co???? Znowu wezmę buty na zmianę, bo głupio brać od nas taksówkę do rynku, skoro i tak do samego rynku nie wjadę. Mogli by wynająć karety dla każdego, mógłby padać śnieg na wąskich uliczkach w centrum, panowie w smokingach.....

sylweczka : :
Radek
24 listopada 2004, 08:28
Plonacego prosiaka pewnie nie bedzie :) ale na pewno zarcia bedzie sporo:) musimy wziasc reklamowki i bedziemy wynosic:))
Głodna Elka
23 listopada 2004, 18:39
Kurde prosie pieczone może będzie i płonące lody i ciasta takie wysokie, i bigosik, smalczyk, kiełbachy może zrobią, ale to takie wiejskie. Więc pewnie będzie łososiowo, ojejku fajnie masz. Muszę kupić panierke i zrobić se kotelta.
Elka
23 listopada 2004, 18:37
Pewnie że buty na zmianę, od was taksówką jechać do Rynku? Przecież tam tyle tych jendokierunkowych, że by was przez pół miasta wiózł. To znów zobaczysz rywalki, zatańcujesz, zjesz, popijesz. Kurde u mojego balów nie robią, a fajnie by było. To na Andrzejki czy Mikołajki?

Dodaj komentarz