wrz 21 2004

na kniaziewicza wali czosnkiem


Komentarze: 5

zrobiłam tzatziki z całego sera, żeby mi sie jutro nie przeterminował i wyszło tego na conajmniej 50 osób, na szczęście wszyscy jedli (osób trzy) więc nie będzie nikomu przeszkadzać. Radecki już śpi, ma samolot o 5 rano, już mu współczuję tego nocnego wstawania, Elka siedzi obok i pisze zakończenie do pracy magisterskiej, też jej współczuje, kocica dostała wariata i skacze po łóżkach, zżera ciastka ze stołu, wywala kwiatkie, jej to zazdroszczę....

sylweczka : :
Asia
24 września 2004, 16:58
No i Sylwia nie napisała, a byłam w mieście i pewnie bym się zleciała na te zapachy...
baliellowa
24 września 2004, 14:20
a dzis Sylwia nie napisze czym pachnie, bo by sie wszystkie glodomory zlecialy
23 września 2004, 22:53
...U mnie wali Roquefortem
radek
23 września 2004, 08:04
ciekawe co dzisiaj napiszesz o kocicy czy jej zazdroscic po nocnych jej wyczynach:))
22 września 2004, 23:41
wiewiórę robi...:)

Dodaj komentarz