sty 25 2005

sny


Komentarze: 3

Żeby człowiek rano siadał do przeglądu prasy i blogów, a tam proszę, co poniektórym śni się stół w domku na Słowacji, że i ja tam jestem z Radkiem i nawet mój szwagier z narzeczoną, a może by tak skorzystać z biblioteczki sennikowej Lecha? Mi  zazwyczaj śnią się sny sensacyjne, dziś np. spotkanie klasowe, na którym była Marysia, a co. Chciałam jej zniszczyć papierosa, bo mnie od tego głowa bolała i sama we śnie byłam zdziwiona, że chciałam jej tego papierocha zniszczyć (w efekcie nie zniszczyłam, he, he, bo Aśka mnie skarciła, że ona tego nienawidziła, jak jej tak ktoś robił, jak ona paliła) akcję sensacyjną pominę...

W końcu jakaś zimowa pogoda, temperatura pod kreską, śnieg leży. Jak nic na spacerek!

sylweczka : :
Elka
27 stycznia 2005, 19:04
No powiedz im tam, że urlop na wrzesień mają ci dać bo do Londynu jedziecie. No, mają wiedzieć o tym od jutra i już!!! :)
Asia
27 stycznia 2005, 18:08
Ty sie dobrze przypatrz, bo teraz nie będzie oglądania pogody, ciasta z przyjaciółkami i pierdzenia w oponkę. Tak, tak, życie się zaczęło! :))))) Hihihihi, a kto będzie znowu jeździl na Kromera?:)))))))))))))
Radek
25 stycznia 2005, 11:05
A mi sie zdawalo ze zawsze Ci sie koszmary snia:) ale jak nic tylko zaczni scenariusze pisac to jeszcze forse na tym jakas zarobisz:))

Dodaj komentarz