sie 16 2004

wróblisko


Komentarze: 5

Na tym dziwnym drzewie, co w szybkim tempie rośnie mi za oknem (tym koło komputera) wróblaki zrobiły sobie przystanek albo swoje własne karaiby, ale ptasi pręgierz. Siedzą takie tycienieczkie nastroszki w liczbie około dziesięciu, dobrze, że kocica śpi. Chyba załatwiają tu przede wszystkim toaletę (mycie skrzydeł = 2 wróble), wypoczynek (spanie z wyciągniętym dziobem = ok 3 sztuk) zachowania bliżej nieokreślone = cała reszta, jeden (dałabym głowę) tańczy w rytmy zary, której własnie słucham, coby sobie trochę Turcję przypomnieć:)

sylweczka : :
12 stycznia 2012, 14:39
Swweeet
05 września 2011, 11:05
Haha super nocia
asia
19 sierpnia 2004, 20:30
no i byłabym zapomniała!!! Jak byłam nad morzem, to podczas porannej jazdy konnej zobaczyłam odlatujące z leśnej polany jakieś dwa wielkie i wrzeszczące ptaszyska. Po powrocie sprawdziłam w takim fajnym czerwoniastym przewodniku po ptakach, że to były...? No co? ŻURAWIE!!! Ech, po raz pierwszy z tak bliska :)
Radek
17 sierpnia 2004, 08:27
jak to zawsze milo jak ktos doda komentarz i zostawi namiary na swojego bloga:) Musimy zaczac pobierac oplaty od wrobli za to drzewko, przeciez jest ono na naszj dzialce:) Kocice ustanowimy poborca zeby wymusisc posluszenstwo:)
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
16 sierpnia 2004, 16:17
nie znam sie na ptakach;]

Dodaj komentarz