cze 06 2006

06.06.06


Komentarze: 3

Żeby nie było - wracam dziś. Jako Czarna Mamba, kto widział, ten wie. Choć wersja druga, również wiarygodna (moja teściowa uwierzyła), że ta zmiana fryzury, to żeby w końcu mąż zauważył, że byłam u fryzjera. Udało się. A przy okazji jestem w centrum zainteresowania, choć przez sekundę, ale zawsze coś: te zaproszenia na bale, egzotyczne wycieczki, łóżkowe propozycje i takie tam. Co będzie, jak się wszyscy przyzwyczają? Czy ktoś może mi polecić dobrego psychoanalityka na przyszłość? Nie dali mi jeszcze kasy na cyfrówkę, więc godzinami siedzę w ciemni, skórki zwijają mi się w wstążeczki od chemii, wydaję fortunę na papier. Poza tym od półtora miesiąca jestem na diecie szparagowej. Dla chętnych podaję zasady: jedzmy to co zawsze, wrzucając między dowolne posiłki pęczek gotowanych szparagów, zjedzone szparagi dobrze jest zagryźć batonikiem popijanym kawą. Polecam! PS. co do zdjęcia, to tkwię ostatnio w konceptualizmie, którym i Was raczę.

sylweczka : :
08 czerwca 2006, 20:23
Daj znać jak już będziecie przerabiać zimny industrial!:P
Asia
07 czerwca 2006, 09:37
A ja tkwie w robocie i chetnie bym to zamienila na jakies inne tkwienie. Na przyklad nad jeziorem.
Radek
06 czerwca 2006, 14:13
W czym tkwisz?? mam nadzieje ze to nie jest zarazliwe:)

Dodaj komentarz