paź 19 2004

darmowa niedziela, poniedziałek przeprowadzałek...


Komentarze: 4

czasami udaje mi sie namówić radka na spacer na świebodzki i tej niedzieli mi sie udało. kierunek giełda ze zwierzątkami i mięcholenie małych sierściuszków! przyjemność chyba coraz mniejsza, bo i ludzie pazerniejsi, i odstawiają te szczeniaczki sukom, kiedy przydałyby im sie jeszcze ze dwa miesiące przy matce. Serce boli. Nie ma co mówić najmniej pazerni są właściciele kotów, choć to wniosek nie na podstawie ceny za pluszaczka. to sobie wymięcholiłam abisyńskiego! Byłam w szoku, bo abisyńskie kocięta mają mordki, prawie jak persy, dopiero później im sie wydłużają. no i takie spacerowanie przecież nic nie kosztuje i mięcholenie za darmo. Hop bułeczka, dziesięcipak skarpetkowy (w domu skarpetki okazały sie być przezroczyste prawie), kaweczka w empiczku, a że 15% wszystko taniej to i "gnój" wzięliśmy. darmowa niedziela = 50zł

no i pozmienialiśmy w mieszkaniu, teraz mam komputerek w sypialni, w salonie wykombinowałam ławę, zaraz sobie kasię i tomka obejrzymy, bo wczoraj całości nie daliśmy rady (ponad 2h odcinków)

sylweczka : :
Asia
21 października 2004, 11:55
duzo tych miecholniczych okazji ostatnio. Kocurek Marty, choc niesmialy, dawal sie tarmosic, a nawet poperfumowac jasminkiem :)
=^..^=
20 października 2004, 12:13
brązowy
Baliellowa
20 października 2004, 12:04
szkoda że szczepionki na głupote nikt nie wynalazł. trzeba było im powiedzieć, że najwyżej możesz ich kota toksoplazmoza zarazić, to takie dlugie slowo, że jest szansa że nikt nie zrozumie. A o złotówkę na mliko nie wołali po mięcholeniu? Więc mojego dzieciaka jak przyjedziecie to możecie sobie mięcholić do woli, bo ja może popędze do jakiegoś trenera. A jaki jest kolor zasłonek w sypialni?
Radziu
20 października 2004, 08:30
Tak, miecholenie takich zwierzat jest bardzo przyjemne, nigdy nie wiesz kiedy sie ktos wydrze na Ciebie - NIEDOTYKAC ZWIERZAT !!! To niby jak mam go kupic jak nawet dotknac nie moge. Najlepsze jest to ze wszyscy mowia ze ich bydlaki sa zaszczepione a inne nie i oni sie boja ze sie zaraza. To ja tu czegos nie rozumiem, to jak sa zaszcze pione to moga sie zarazic? to po co je szczepic? Swoja droga wychodzi na to ze te ktore nie sa zaszczepione nie boja sie zarazenia i wlasciciele bez problemu daja dotknac zwierzaka. Po co tylko w takim razie szczepic ???

Dodaj komentarz