lis 25 2005

dowód na to, że się starzeję


Komentarze: 5
... nie, nie chodzi o to, że zaczęłam się odmładzać przebywając tylko z młodszymi osobami. Dzownię do brata, żeby się upewnić, czy jego parapetówa aby aktualna, a on do mnie "siostra, ale wiesz to taka studencka impreza...". Gówniarz! Co ja zapomniałam, jakie są imprezy studenckie??? (jeszcze mogę się obrazić:), bo właśnie przyszedł sms od Michała, że alternatywna impreza jest na Łaciarskiej)
sylweczka : :
Asia
29 listopada 2005, 11:28
A to gówniarz! Bezczelny normalnie! Powiedz, powiedz mu, że przyjadę i zrobię im z imprezy taką jesień średniowiecza, że czegoś takiego jeszcze nigdy nie widzieli! Się zagotowałam w środku. W końcu to, że mam dodatkową oponkę, pięć zmarszczek gratis, strzela mi w kolanach, mam zadyszkę wchodząc po schodach na 2 piętro i oglądam Randkę w ciemno nie znaczy, że bym jeszcze nie dała rady wypić jabola!:))))
Elka
28 listopada 2005, 22:02
A ja z dzieckiem moge jeszcze?
Radek
28 listopada 2005, 09:15
Ach ci dzisiajesi studenci, to juz nie to samo co kiedys ... Za naszych czasow .....
26 listopada 2005, 14:53
Jak masz checi imprezowac to na 100% sie nie starzejesz.
Znasz powiedzenie w zdrowym ciele - zdrowy duch!! Więc patrząc od końca zdrowy duch bo chcesz imprezowac implikuje w dalszej części zdrowe ciało, wiec jestes ciagle młoda :D
Pozdrowka :)
25 listopada 2005, 21:52
hmm, mnie też zaprosił. chyba zapomniał, że ja starsza od Sylwii:):)

Dodaj komentarz