paź 12 2004

kawa u fryzjera


Komentarze: 7

Pojebało mnie dokumentnie, żeby o 9.00 rano umówić sie do fryzjera. Ale za to, jaką dobrą kawę dostałam (z miłą chęcią dostałabym express cisnieniowy np pod choinkę). No i emocjonalnie związana jestem z fryzjerką, bo sie okazało, ze obie znamy dziadka M. z P. Więc już wszystko wiem, jaki był ślub, jakie są drzwi między salonem a sypialnią, kto jest durnym facetem teściowej, kto strzelał focha w niedziele... Kominiarz był, taki czarny prawdziwy, okazało sie, że nie mamy wentylacji w kuchni, biedaczek drapał sie po głowie, bo nie wiedział o co chodzi, ale jakbyśmy chcieli robić kominek, to żadne prawo sie nie zmieniło, wolny komin jak jest, to nie będzie problemu (jak mnie zatrudnią od razu po studiach na stanowisko dyrektorskie, to sobie zrobię kominek:)

 

sylweczka : :
=^..^=
13 października 2004, 10:24
powiedz kiedy, a zrobię rosołek, rzeczywiscie moze wtedy w koncu wpadniesz
Radziu
13 października 2004, 08:50
Z przewodem kominowym nie powinno byc problemu bo przeca kiedys tam piece byly:) za jakis czas moze faktycznie cos tam sie zrobi:) pomysl mi sie podoba:) No a ja tez bylem wczoraj u fryzjera ale kawy nie dostalem :((
12 października 2004, 21:43
Cześć Andrzej:) radziłabym bez nazwisk
Asia
12 października 2004, 21:27
Zróbcie kominek, zróbcie, bo u mnie na wsi piździ jak w Kieleckiem, deszcz pada w pokoju, cicho wszędzie głucho wszędzie, przyjade się ogrzać. I moze jeszcze załapać na pycha rosołek?:)
Baliellowa
12 października 2004, 15:54
Jestem za kominkiem. To znaczy tez za tym zebys byla dyrektorem. No i znow kominiarz wie wiecej niz glupie gazety. Zatrudnic kominiarzy na ekspertow! A moze mozecie sobie \"zaklepac\" ten komin dla Was, tak na wszelki wypadek, gdyby mialo sie opoznic bycie dyr.?
12 października 2004, 14:05
tak sobie siedze na podstawach informatyki i nadrabiam straty zwiazane z twoim blogiem ma sie rozumieć, bo chyba nie z informy, na której uczymy sie tworzyć nowe foldery na dysku c :) hehe Mr Łopacki zostawił nam list, w którym prosi o utrzymanie czystosci w czesciach wspolnych, bylo sie z czego smiac.
.
12 października 2004, 13:56
.

Dodaj komentarz