lut 12 2005

piękny sobotni poranek


Komentarze: 4

Szwędam sie po domku w szlafroczku popijając pyszną herbatkę. Doceniam dzień wolny od pracy.

Po ostatnich narzekaniach, że sie  ludzie nie odzywają cofam, co mówiłam. Dorotka dzwoniła, pół godziny gadała, Artury dziś przyjadą z Oleczką, na noc zostaną, wczoraj impreza u baców, wszyscy sie stawili:)

sylweczka : :
s.
14 lutego 2005, 13:58
Elka przestań juz od tej wiosnie, bo Ci walne, u nas snieg, zresztą jakby chciał a nie mógł
Elka
14 lutego 2005, 08:21
Asia chodz do mnie, ja mam czas na kawe, herbate, gadac lubie, az ci uszy spuchna jak bedziesz tego wszystkiego sluchac, hi hi hi. Ale ptaki spiewaja, cwierkaja - wiosna wiosna
Radek
14 lutego 2005, 08:09
No i juz po weekendziku a taki fajny imprezowy byl:) czlowiek sie przestawi ze ma wolne a tu juz do roboty znowu :(
Asia
13 lutego 2005, 13:54
Boniu, a ja mam teraz cały tydzień wolny! Studenty pojechały na ferie, więc księgarnia zamknięta, a ja będę miała wreszcie czas na połażenie po bibliotekach, empikach, kawkach i herbatkach. Szkoda, że dostałaś pracę, miałabym z kim pochodzić :))) PS a egzaminu w sobotę nie było, bo się jaśnie pan prowadzący nie stawił, mogliśmy dłużej u Baców posiedzieć...Kocham polską edukację :))

Dodaj komentarz