zaraz wyjeżdżamy
Komentarze: 3
za chwilę wpadną tu maty i inne szwagry. Nawet nie myślałam, ze tyle tego pakowania, niby nic, jeszcze ta sałatka, jakaś kąpiel, kociczkę na zapas wymięcholić, bo zostawiam ją pod opieką andrzeja, brrrr.... aż sie boję na tą myśl. nie udało mi sie mojej składanki sylwestrowej zgrać, coś sie pieprzy, walić te nagrywarki.
jeszcze tylko trzy, cztery godzinki makabrycznej jazdy mateusza i będziem nad jeziorkiem, bylembym tylko o fajerwerkach nie zapomniała, o wódeczce na pewno nikt nie zapomni. Ciekawe kto sie najbardziej upije? Pewnie wy! Obstawiam, że najtrzeźwiejszego sylwka w życiu będą miały przyszłe dzieciatki:) Zdrowie przyszłych mam! Eli i Magdy!
Dodaj komentarz