Archiwum 23 sierpnia 2004


sie 23 2004 drętwa wara
Komentarze: 4

jak sobie człowiek wynajdzie jakiegoś chorego zęba i pójdzie z nim w końcu do dentysty, to ten mu zrobi przegląd coroczny na kasę chorych po czym ogłosi radośnie, że ten rzekomo chory ząb jest zdrowy jak dąb ale znajdzie przy tym cztery inne zęby, które wymagają szybkiego leczenia, za który rachunek dochodzi do średniej pensji krajowej... grunt ze stomatolog przystojny, warę po znieczuleniu mam taką drętwą, że soczek piję przez słomke, żeby sobie koszulki nie zaciapkać

sylweczka : :