Archiwum 11 kwietnia 2005


kwi 11 2005 Bez tytułu
Komentarze: 9

Dzisiaj na tańcach zastępstwo. Zamiast Toma Waitsa, czy muzyki etnicznej dostaliśmy coś w stylu jenifer lopez i bioderka heja. Czyzby J. zaciągnął sie do musicalu Polańskiego? Chłopcom bioderka nie idą, tylko Sebo bryluje. Tak, byłam w szoku, jak go zobaczyłam na zajęciach. Wystarczyło kilka nieobecności, a tu proszę!

Zamówiłam sobie w końcu "Nigdy w życiu", zaraz sobie z Robaczkiem obejrzymy, knigi poczekają.

sylweczka : :