Archiwum 13 grudnia 2005


gru 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3
no i nie wystaliśmy wejściówek. za poważni jesteśmy, żeby się prosić, a na dużej scenie tylko jedno wejście więc wstyd, bo wszyscy widzą. może mogliśmy wziąć na przetrzymanie konika? hosse torres czekał z rodzinką, a nam się nie chciało. poszliśmy na Pusty Dom do Atomu. teraz pożeramy Radka zakładową paczkę mikołajkową.
sylweczka : :
gru 13 2005 sezon koncertowy się zaczął
Komentarze: 4
Tradycyjnie, jak pójdę gdzieś bez przekonania to bawię się potem wybornie. Tańce irlandzkie w Alibi od pierwszych dźwięków Carrantuohill, pyszne piweczko i kopa naprawdę staaaarych znajomych. O jak się zrobiło sentymentalnie. Dziś zmiana banana i harlemowskie gospel, byleby tylko wejściówki zdobyć. A tak w ogóle to powinnam chyba dać ogłoszenie do prasy. "Przymilna kocica (przyzwoicie gruba i puszysta), przygrucha chętnego kocura. Bez zobowiązań (nie szuka męża, to tylko chwilowa zachcianka) i konsekwencji (wysterylizowana). Dyskrecja zapewnionia" Bo ileż można spełniać jej mięcholne zachcianki!?
sylweczka : :