Archiwum 01 kwietnia 2004


kwi 01 2004 przeprowadzka, w końcu właściwa ....allez...
Komentarze: 0

bardzo mi przykro, że przez najbliższe tygodnie nie zaszczycę was opisami z życia codziennego kocicy, jej znerwicowanej właścicielki oraz radusia kociego tatusia, ale w nowym mieszkaniu sieć zainstalują mi dopiero w połowie kwietnia. zapraszam natomiast na miejsce, będzie mi można np pomóc umyć okna, albo gratis zostać oplutym piwem. same fajne prezenty mile widziane, byle nie żywe myszki dla kocicy!!! (ktoś wie, do kogo piję!)

poza tym pakuję sie w pocie czoła, jestem na etapie siadania na walizce okrakiem, kocica szcza mi pod okiem do kuwety, ma obiecaną dwa razy większą i drapak do sufitu, a jak, jak dla każdego coś nowego, to dla niej też

a i sie okazało, że jedną ścianę trzeba będzie wymienić, bo radek ma obawy, że przy większej imprezie poleci, ja chcę gołą cegówkę, snobistycznie, jak na filmach amerykańskich, metrowe mury już mamy i panele zamiast prawdziwej starej drewnianej podłogi niesyety też

sylweczka : :