Archiwum 20 sierpnia 2004


sie 20 2004 kocica na parapecie/ w końcu sprzyjająca...
Komentarze: 2

wczoraj w kinie atom na film przyszła bardzo agresywna pani, jak sie komuś spóźniło i  idąc zasłonił ekran, pani krzyknęła:

- SIADAĆĆĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak ja sie potem odezwałam do Radka w bardzo niecierpiącej zwłoki sprawy dotyczącej fajności filmu, pani krzyknęła na mnie:

- CICHOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecam "Bon voyage"

sylweczka : :