Komentarze: 5
zrobiłam tzatziki z całego sera, żeby mi sie jutro nie przeterminował i wyszło tego na conajmniej 50 osób, na szczęście wszyscy jedli (osób trzy) więc nie będzie nikomu przeszkadzać. Radecki już śpi, ma samolot o 5 rano, już mu współczuję tego nocnego wstawania, Elka siedzi obok i pisze zakończenie do pracy magisterskiej, też jej współczuje, kocica dostała wariata i skacze po łóżkach, zżera ciastka ze stołu, wywala kwiatkie, jej to zazdroszczę....