Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18
|
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
Archiwum 18 grudnia 2003
Obejrzeć kolejne mieszkanie, żeby się nie spodobało. Pójść do kina na nowy film /w końcu/ Petera Weira, żeby sobie poprawić humor. Wrócić późno do domu, żeby rano wstać na zajęcia przy kawie /oczywiście w kawiarni mafijnej/. Przejść rano spacerkiem przez ulicę przybyszewskiego, na której mieszkało się na pierwszym roku, żeby stwierdzić, że czas leci. Posłuchać historii b., żeby stwierdzić, że z nas gamonie nie takie straszne i żeby się umówić wieczorem na koncert, żeby się napić piwa i żeby pogadać. O żeby było fajnie!