Komentarze: 1
Jak się człowiek, chce podzielić swoimi przeżyciami, to ten blog nawala. Ostatnio często. A przecież poszliśmy wczoraj do ALIBI skutkiem czego spoglądając na te mordy młode – pierwszoroczne, stwierdziłyśmy z Aśką, że jesteśmy stare. Z tego wszystkiego nawet tańczyć nam się nie chciało. No ale dziś idziemy do spelunci, he, he, tam będą starsi. A na Balonowej dziarsko, identyfikuję coraz więcej właścicieli kotów, ptasich dokarmiaczy i psich spacerowiczów.
Mat doprowadza dom do stanu idealnego, w przedpokoju lustro na całą ścianę. Ja też takie chcę! Na razie chodzę i ukradkiem się w nim przeglądam. Chyba wyszczupla.
Kocicy wolno wyciągać się tylko na starych krzesłach. Marzą jej się głośniki Mata, ale już raz oberwała, a kuszące obudowy z głośników zostały ściągnięte.
Za dużo ostatnio siedzę przed komputerem, ilość wklepywanych wyrazów zaczyna być wprost proporcjonalna do ilości zdobywanych na brzuszku gramów tłuszczu. Źle ze mną będzie, jak się ta sesja nie skończy i dalej będę musiała pisać prace.