Komentarze: 9
Dzisiaj na tańcach zastępstwo. Zamiast Toma Waitsa, czy muzyki etnicznej dostaliśmy coś w stylu jenifer lopez i bioderka heja. Czyzby J. zaciągnął sie do musicalu Polańskiego? Chłopcom bioderka nie idą, tylko Sebo bryluje. Tak, byłam w szoku, jak go zobaczyłam na zajęciach. Wystarczyło kilka nieobecności, a tu proszę!
Zamówiłam sobie w końcu "Nigdy w życiu", zaraz sobie z Robaczkiem obejrzymy, knigi poczekają.