Komentarze: 1
Jest taki typ mężczyzn, który bez wyjątku powalam z nóg swoim wdziękiem i urokiem osobistym. Moja uroda jest dla nich bezdyskusyjna, a odwzajemniony uśmiech największym szczęściem. Czasmi z tej radości udaje mi się od nich uslyszeć nawet "mamo". Tak, to mężczyźni w przedziale wiekowym 1 rok - 2 lata. To oni zachodzą płaczem, gdy ich opuszczam, oddają mi swoje smoczki na dowód swojej miłości od pierwszego wejrzenia, chcą mnie dotknąć, peszą się z wdziękiem, gdy obdarzam ich zainteresowaniem. Później im to jakoś przechodzi, by pojawić się u takich .... około osiemdziesiątki. Szczęściara ze mnie, co?