Najnowsze wpisy, strona 34


lip 08 2004

niedziela


Komentarze: 1

11.30 Niskie Łąki - dzbanek na kwiatki - 5zł, pięciopak skarpetkowy dla radka - 10zł

14.30 La Havana - Ja: Zupa szpinakowa, dorsz w borowikach, piwo - 30zł

16.00 Koncert w ogrodzie botanicznym (po cenie wejścia do ogrodu) na wiolonczeli gra panienka, co ją w poniedziałek spotkam na egzaminach wstępnych kryśki

21.00 mecz na jatkach, przychodzi Baca i Andrzej, nudzi mi sie więc wychodzę, i tak wiedziałam, że Grecy wygrają

sylweczka : :
lip 03 2004

wali farbą w całym mieszkaniu


Komentarze: 3

ta żółta farba na wannę okazała sie być pomarańczowa w dodatku wali niemiłosiernie. Radek dalej maluje pokój, tam kolor jest najbliższy żółtemu.

udało mi sie wyciągnąć kolejne trzy igły z palca, po ratowaniu kaktusa (odruch bezwarunkowy) trzy tygodnie temu

sylweczka : :
lip 03 2004

no tak


Komentarze: 2

zastanawiam sie, czy w związku z tym, że jestem już MAGAZYNIEREM, nie powinnam zwracać większej uwagi na stylistykę i ortografię w blogu, hmmm Kocica pikiwała przecząco głową, więc sobie daruję. na dobry początek życia z tytułem zakupiłam sobie akwarele, tymczasem papieru czerapanego brak. Kupiłam też żółtkę na wannę, będę miała żółtą wannę!!! Może jeszcze dzisiaj ją pomaluję? Giddens i socjaldemokracja na wieczorną literaturę plus końcówka wyjątkowo strawnego Pilcha, a czy ktoś ma już tę Bananę, co o niej piszą w dzisiejszych WO?

sylweczka : :
cze 15 2004

życie sobie płynie


Komentarze: 1

ścianka nam sie robi, kuchnia zakurzona, na obiady chodzimy różnie, jak radek decyduje, to kupujemy reklamówkę czkoladek i colę, jak ja decyduję, to jest za drogo więc idziemy na kebab. kocica po serii zastrzyków, znowu ma strupa na szyji. dosadziłam sobie już kwitnących pelargonii, bo tamte w ogóle nie chcą rosnąć, bazylia w sumie nadaje sie, żeby z niej zrobić np spaggetti

sylweczka : :
cze 02 2004

kap, kap


Komentarze: 2

pogoda piękna deszczowa, w zasadzie moja ulubiona. Do kina wczoraj było za daleko i można było zmoknąć więc dotarliśmy do bramy ołwaskiej na piwko, asieczce sie po piwku lowersik włączył, więc mnie wymięcholiła boczkiem, mi sie włączył slipers, a teraz leniwiec pospolity, podwójna lawazza nic nie daje, kocica spi na monitorze jak zwykle, masakra

sylweczka : :